Wątpliwym jest, czy faktycznie nikt nie zwróci uwagi na ich chwilowe zniknięcie, wszak śmiało można powiedzieć, że na tej sali rzucali się w oczy jak mało kto, nie tylko przez przyciągającą pożądliwe spojrzenia aparycję, ale też przez to, że byli na kampusie i nie tylko bardzo rozpoznawalni, bycie w elicie robi swoje. Jednakże pozostali uczestnicy balu będą musieli przeboleć fakt, iż ulubiona para wieczoru zniknęła przynajmniej na chwilę, bo Keith właśnie z uśmiechem szalbierza wyprowadził Blair za rękę z sali, by w limuzynie kontynuować cielesne przyjemności, i nie mam tu wcale na myśli tańca.
_________________
Keith Blackwell, 23, student, call meortext me.
he thinks too much, such men are dangerous.
Tak tak. A po ostrym i dwóch spokojniejszych numerkach, które były tak zajebiste jak uczestnicy wrócili na salę.
Oddychając szybko z błyszczącymi oczami i w tym wszystkim jeszcze bardziej mega niż zwykle.
Ale panna Backfalls jak zwykle zostawiła w limuzynie telefon. Wróciła się więc po niego zostawiając Keitha na sali.
Zmierzała w stronę limo nawet nie słysząc podjeżdżającego samochodu. Dopiero poczuła czyjeś silne dłonie na ramionach. Nie zdążyła nawet spytać o co kurwa chodzi bo została wepchnięta do czarnego samochodu.
- cholera, czego chcesz?!
Blair warknęła a samochód odjechał. Telefon blondynki wciąż leżał na kanapie limuzyny, ale ona już o nim nie pamiętała.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach